niedziela, 20 września 2015

♦ Rozdział 17 ♦

Z Wielkiej Sali zniknęły wszystkie stoły i ławy. Profesor McGonagall rozmawiała o czymś ze Snape'em.
Podeszłyśmy do innych Gryffonek.
- Dzisiaj nauczymy się walca oraz poloneza. Proszę, abyście dobrali się w pary. Panno Granger, panie Malfoy, zapraszam do mnie.- powiedziała McGonagall. Posłusznie podeszłam, rozglądając się z kim tańczyć będzie Ginny. Blaise ukłonił się przed nią i podał dłoń. Ta zarumieniła się i podała mu swoją.
- Hermiono, będziesz tańczyć z profesorem Snape'm, a ty Draco ze mną. Podobno znacie wszystkie tańce, więc będziecie mogli zaprezentować je z nami.- powiedziała McGonagall.
Razem z Draco kiwnęliśmy głowami, że się zgadzamy.
Muzyka zaczęła grać. Położyłam rękę na jego ramieniu, a drugą dłoń wsunęłam w jego.
Czułam na sobie spojrzenia innych.
- Wygodna bluza?- zapytał.
Byłam tak skupiona na muzyce, że delikatnie podskoczyłam ze strachu, na co on zareagował cichym śmiechem.
- Tak, dziękuję.- odpowiedziałam i spojrzałam za jego ramię.
- Muszę odwołać dzisiaj szlaban.- powiedział z nie smakiem
- Coś się stało?- zapytałam zdziwiona.
- Nie wtykaj nosa w nie swoje sprawy.- odpowiedział oschle.
- Oczywiście, przepraszam. - odpowiedziałam.
Muzyka przestała grać. Tak jak w świecie czarodziejskim przystało, pocałował mnie w dłoń, a ja się ukłoniłam.
- To był walc, wymagam, aby każdy z Was pokazał się z jak najlepszej strony, przed gośćmi.- rozkazała.- A teraz, zaczynamy tańczyć.- dokończyła i puściła muzykę, razem ze Snape'm zaczęła poprawiać błędy, razem z Draco również im pomagaliśmy.
- Dean w tym momencie, musi ci zrobić obrót.- tłumaczyłam i pokazywałam jak to ma zrobić.
- Dobrze Hermiona- powiedział.- mogłabyś szepnąć coś miłego o mnie Ginny? No wiesz.. Podoba mi się..- dodał z lekkim rumieńcem na twarzy.
- Zobaczę co da się zrobić.- od szepnęłam i poszłam dalej.
- Cześć Ginny, Blaise. - przywitałam się uśmiechnięta.
- Cześć maleńka i jak nam idzie?- zapytał chłopak.
- O dziwo, bardzo dobrze.- odpowiedziałam. Spojrzałam na przyjaciółkę i uśmiechnęłam się pobłażliwe, gdy ta co chwile zerkała to na Zabiniego to na Deana.
- Blaise..- szepnęłam z radą i poszłam dalej.
Przez następne 15 minut poprawialiśmy kroki, przeszliśmy do następnego tańca.
Podeszłam do Snape'a, Draco i McGonagall, która puściła muzykę.
Przez pierwsze kroki szło mi bardzo dobrze, ale potknęłam się i prawie upadłam na ziemię. Prawie, bo profesor złapał mnie w ostatnim momencie.
- Przepraszam..- szepnęłam.
- Granger. Tylko prawdziwy Gryffon potrafi  wywrócić się na prostej drodze.- szepnął cynicznie i pomógł mi wstać, zanim pani profesor i Draco zdążyli podbiec.
- Nic ci się nie stało?- zapytała z troską w głosie Minerwa.
- Nie, dzięki profesorowi jestem cała.- powiedziałam i uśmiechnęłam się ciepło.
- Dasz radę ćwiczyć?- zapytał Draco.
 - Nie róbcie z niej inwalidy. Potknęła się, a NIE złamała kark.- warknął i włączył muzykę.
Zaczęliśmy tańczyć. Po paru minutach muzyka się skończyła i poszliśmy uczyć innych.
- Do widzenia, panno Granger.- powiedział Snape.
- Do widzenia, profesorze.- odpowiedziałam i wraz z innymi wróciłam do wieży Gryffindoru.
- Strasznie ale nogi mnie bolą, a tobie?-
- Bardzo.- odpowiedziałam z uśmiechem.
- O czym rozmawiałaś ze Snape'em? - zapytała zaciekawiona.
- Musiał odwołać dzisiejszy szlaban.- rzuciłam lekko.
- Co? Jak to?- zdziwiła się przyjaciółka.
- Nie wiem czemu, nie powiedział.
- To dziwne... Ale przechodząc do sedna. Przyglądałam się Snape'owi.
Ciągle się w ciebie wpatrywał.. Uratował cię przed upadkiem..
Pocałował w dłoń, a to zwyczaj czysto mugolski.- wyliczała przyjaciółka.
- To nic nie znaczy.- odpowiedziałam.- A co z tobą i Blaisem?- zapytałam zaciekawiona.
- Bardzo dobrze.- odpowiedziała ruda przyjaciółka.
- Co? Jesteście razem? - zapytałam uradowana.
- Tak, pamiętasz jak pocałował cię mmmm... Ja wtedy umówiłam są z nim, przyniósł mi kwiatki i się zapytał. Nie chciałam nikomu mówić, bo bałam się, że nam nie wyjdzie..- odpowiedziała z uśmiechem.
- Wszystkiego co najlepsze! - pogratulowałam.
Resztę wieczoru przeplotkowałyśmy

6 komentarzy:

  1. Świetny rozdział !!
    Już nie mogę się doczekać nowego :p
    Mam nadzieję że nic się między nimi nie zmieni ;)
    Czekam na goręce momęty ;)
    Pisz dalej, kiedy nowy rozdział ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Haloooooo ?
    Zawieszasz czy co ?
    Proszę nie rób tego :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam czasu na napisanie :\
      Nie zawieszam i mam nadzieję, że nie będę miała takiej potrzeby :)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń